Autor Wiadomość
Mod-Miss Dixx
PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:15    Temat postu:

Madżu, wybacz. Pomieszały mi się czytane teksty^^
Przysięgłabym, że przeczytałam tu gdzieś "bracie"...!
Nieważne. Teraz już rozumiem.
Iżżż mówić, Iżżż być już zmęczona.
Mod-Camilla
PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:10    Temat postu:

Ładne.
Podoba mi się.
Zauwałyłam tylko jedną literówke: zamiast od chodzi powinno być odchodzi
Mod-LadyPlasticRose
PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:08    Temat postu:

Nie.
To ja mówię.
To jest wiersz do osoby która mnie niedawno zostawiła.
Chodzi tu o mojego przyjaciela.
O Mateuszka.
Mod-Miss Dixx
PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 21:03    Temat postu:

Życie nic nie warte, gdy odszedł przyjaciel... Ale umierający sam skazał swego towarzysza na męki!
Nie chce cierpieć, nie chce, by bratu było lżej. Nie da mu pójść do nieba, sam pójdzie, by na ziemi nie mieć piekła. Piekło zostawi osobie, której wmawia, że robi to dla jego dobra.
Pewnie znów źle zinterpretowałam, ale niech Madż przymknie pyszczek^^
Mod-LadyPlasticRose
PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 20:59    Temat postu: Bo największą pustką w sercu, jest utrata przyjaciela.

Zatruta strzała uderzyła w moje serce,
Kiedy stanęła przedemną naga wiadomość,
Że sen do nieba prowadzi,
Bo w śnie uciekniesz,
I w łzach nas zostawisz.
Bo chciałabym,
Móc raz chodź z tobą,
Wybrać się na łąkę i wąchać polne kwiaty,
Skoro ma to być twój dzień ostatni,
Chcę uczynić cię szczęśliwym.
Moim szczęściem bestie śmierci nakarmić.
Bo ja cię kocham,
Rodzonym bratem mi jesteś,
Bo łez wyleję nieskończenie wiele,
I gdy się zbudzisz,
Ja z zatęsknienia,
Zwiędnę jak polny kwiat w okresie przekwitnienia,
I krzyż na mym grobie ostatni postawisz,
Pocałunek na mych ustach ostani zostawisz,
Bo życie za ciebie oddam,
Życie nic nie warte,
Gdy przyjaciel odchodzi i w sercu szmeru pustka.
Gdy życie zakłamane wciąż żąda i zabiera,
Proszę przebudź się!
To ja za ciebie pójdę do nieba!

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group